W lipcu 2019 grupa cyberprzestępców specjalizujących się w przeprowadzaniu ataków ransomware uderzyła w infrastrukturę teleinformatyczną miasta New Bedford (USA). Komputery gminy zainfekowano wirusem RYUK i zażądano okupu o astronomicznej wartości 5,3 miliona dolarów. Na szczęście władze miasta były odpowiednio przygotowane i zabezpieczyły dostęp do danych za pomocą kopii zapasowej danych.

Jak informuje burmistrz New Bedford, Jon Mitchell, hakerzy do ataku wykorzystali niebezpieczne oprogramowanie RYUK, które zainfekowało i zaszyfrowało ponad 158 stacji roboczych. Administratorzy IT atak odkryli rano i natychmiastowo odłączyli infrastrukturę od sieci. Cyberprzestępcy zażądali ponad 5,3 miliona dolarów okupu. Miasto skonfrontowało żądania przestępców i zaproponowało 400 tys. dolarów, czyli kwotę zbliżoną do okupów zapłaconych przez inne miasta w analogicznych atakach, jednak ta oferta pozostała bez odpowiedzi. Zamiast podwyższać ofertę, miasto zdecydowało się na próbę odzyskania zaszyfrowanych danych, przywracając posiadaną kopię zapasową danych, co udało się w 100%. Dzięki temu gmina New Bedford zaoszczędziła mnóstwo pieniędzy oraz nie wsparła środkami publicznymi działalności przestępczej.

Warto mieć na uwadze, że wzrost ataków ransomware na podmioty publiczne w Stanach Zjednoczonych rośnie w lawinowym tempie. Należy przewidywać, że zwiększoną ilość ataków odczują w niedługim czasie również inne gospodarczo rozwinięte państwa, w tym Polska. Tym bardziej należy kłaść nacisk na ochronę zasobów zgromadzonych na elektronicznych nośnikach pamięci, np. poprzez stosowanie oprogramowania antywirusowego czy regularne przeprowadzanie backupu danych.