Wybór domeny powinien być krokiem przemyślanym – adres internetowy to przecież rodzaj wizytówki. Chwytliwy albo oryginalny będzie łatwo zapamiętać, z kolei zbyt skomplikowany może utrudnić dotarcie do twojej strony internetowej. Raz wybraną nazwę, z którą zaczniemy być kojarzeni, niełatwo będzie też zmienić. Dlatego dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad wyborem swojej domeny, przygotowaliśmy krótki poradnik.
1. Krótka i łatwa do zapamiętania nazwa domeny
Na skuteczną promocję w internecie duży wpływ ma odpowiedni dobór nazwy domeny. Wybierz prosty adres internetowy – w zasadzie im mniej znaków, tym lepiej. Może to nie być łatwe, ponieważ na rynku domenowym panuje coraz większy „ścisk” i wiele ciekawych nazw (szczególnie w obrębie domeny .pl) jest już zajętych, dlatego warto użyć wyobraźni lub sztucznej inteligencji. W home.pl, obok standardowej, oferujemy też wyszukiwarkę domen AI, która na podstawie Twojego pomysłu, zaproponuje dostępne adresy.
To fajna zabawa, warto spróbować.
Nazwa domeny powinna odzwierciedlać charakter prowadzonej działalności, dlatego jeśli krótki adres będzie niedostępny, przetestuj nazwy dwuczłonowe. W takim wypadku warto zarejestrować dwie domeny: jedną z myślnikiem, drugą bez. Nie stracisz ruchu (odwiedzin na stronie) nawet podczas pomyłki klientów, gdy niepoprawnie wpiszą adres Twojej strony.
Unikaj wykorzystywania w nazwie cyfr oraz stawiania obok siebie podobnych w zapisie liter, np. „i” oraz „l”. Sprawdź też, czy każdy jest w stanie łatwo zapamiętać lub powtórzyć Twój adres internetowy. Starym, dobrym testem jest podanie nazwy komuś przez telefon. Jeśli w odpowiedzi usłyszmy „możesz powtórzyć?” „a jak to się pisze?” – już wiesz, że ten adres chyba trzeba jeszcze przemyśleć.
2. Jak dobrze wybrać domenę. Liczy się nie tylko domena .pl
Domena z końcówką .pl jest najpopularniejsza w Polsce i większość osób zaczyna poszukiwania swojego adresu właśnie od niej. Jeśli jednak wybrana przez Ciebie nazwa w domenie.pl jest już zajęta, nie „udziwniaj” jej np. poprzez dodawanie na jej początku liter „e”, „i”. W niektórych sytuacjach (np. efirma.pl, czy ezakupy.pl) ma to sens, ale np. adres ichleb.pl wydaje się już zbytnim komplikowaniem sytuacji.
Sprawdź natomiast dostępność rozszerzeń typu .org, .net, .biz czy .co, są one mniej popularne, więc zwiększa się szansa na to, iż nazwa będzie wciąż wolna. W obrocie pojawia się też coraz więcej nowych końcówek domen, które raz że pozwalają użyć nazwy niedostępnej w wersji z końcówką .pl, dwa umożliwiają tworzenie nietypowych połączeń np. nawiązujących do branży: .clinic, .consulting, .ski czy .news.
Jedną z domen, która zyskała popularność wśród polskich przedsiębiorców, jest .eu.
3. Wpływ wyboru domeny na pozycjonowanie w Google i LLM
Wybór odpowiedniej domeny może mieć wpływ na widoczność strony w wynikach wyszukiwania oraz na sposób, w jaki jest interpretowana przez modele językowe, takie jak te wykorzystywane w sztucznej inteligencji. Choć Google od dawna nie przyznaje już tak dużej wagi słowom kluczowym w nazwie domeny jak kiedyś, to jednak obecność trafnych fraz w nazwie domeny nadal może pomóc w kontekście dopasowania tematycznego i zwiększenia współczynnika klikalności (CTR) w wynikach wyszukiwania. Czyli pozycjonowanie strony może na tym zyskać.
Ponadto, dobrze dobrana domena wspiera budowanie semantycznej spójności treści, co jest istotne zarówno dla algorytmów wyszukiwarek, jak i dużych modeli językowych (LLM) – ułatwia im zrozumienie, czego dotyczy dana witryna. Z perspektywy SEO oraz przyszłościowych technologii przetwarzania języka, warto więc postawić na adres internetowy, który jest nie tylko prosty do zapamiętania, ale i jednoznaczny tematycznie.
4. Używanie myślnika w nazwie domeny
Myślniki oddzielające dwa człony w nazwie domeny to dobry pomysł, jeśli wersja bez takiego znaku jest już zarejestrowana, np. nasza-klasa.pl. Jeśli jednak domena nie jest dobrze rozreklamowana, nie licz na to, że ktoś wpisując adres sam wpadnie na pomysł rozdzielenia nazwy myślnikiem.
Domeny wykorzystujące myślnik są już pełnoprawnymi i często niedocenianymi formami adresów, szczególnie dla nazw wieloczłonowych.
5. Wykorzystanie polskich znaków w adresie internetowym
Choć technicznie możliwe jest rejestrowanie domen z polskimi znakami diakrytycznymi (np. ą, ę, ć itd.), ich stosowanie wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Przede wszystkim większość użytkowników nie jest przyzwyczajona do wpisywania takich znaków w pasku adresu, co może prowadzić do błędów. Ponadto, wiele systemów, przeglądarek czy programów pocztowych może nie obsługiwać domen IDN (Internationalized Domain Name) w pełni poprawnie – zamiast czytelnego adresu, użytkownik może zobaczyć ciąg znaków zaczynający się od xn--.
Z punktu widzenia SEO nie ma istotnych korzyści wynikających z używania polskich znaków w domenie, a wręcz może to utrudnić linkowanie i udostępnianie adresu.
Jeśli zastanawiasz się, jak dobrze wybrać domenę, w tym kontekście warto rozważyć czy w ogóle chcemy użyć słowa zawierającego takie znaki, ale w wersji „bezogonkowej” (np. zamiast „żółty.pl”, „zolty.pl”). Musimy liczyć się z tym, że w takiej sytuacji będziemy musieli każdorazowo wyjaśniać pisownię adresu.
- Dla ciekawych tutaj rozwijamy ten temat: Czy domeny mogą mieć polskie znaki?